Na osobach, które należą do fanatycznych wielbicieli serii Mortal Kombat, niniejsza notka nie zrobi zapewne większego wrażenia, ale dla ludzi nie interesujących się fabularnymi niuansami w znanym cyklu mordobić, jest to idealna ciekawostka. Sam dopiero niedawno dowiedziałem się, że skutego lodem wojownika z "jedynki" łączą z kolejnym Sub-Zero jedynie więzy krwi. Obaj panowie byli dla siebie braćmi, ten starszy musiał uznać wyższość Scorpiona i zginął, natomiast młodszy poszedł w ślady swojego krewnego i od tamtej pory regularnie występuje w kolejnych turniejach.
0 komentarze:
Prześlij komentarz